Deep fake naprawdę jest groźny

0
(0)

AI act podpisany. I co z niego wynika? Obawiam się, że niewiele – przynajmniej tu i teraz, obym się mylił.

Na razie korzystamy '”na całego” z dobrodziejstwa sztucznej inteligencji. Problem leży w tym, że owe 'dobrodziejstwa’ nie zawsze są takie dobre. Jak w każdym przypadku – nóż możemy użyć do pokrojenia chleba, a możemy też zrobić z niego narzędzie przemocy.

Na ten moment szczególnie groźne wydają się narzędzia do tworzenia fałszywych wiadomości. To nie są tylko wiadomości, to całe materiały przygotowane z myślą o wprowadzeniu w błąd czytelnika – tekst, wideo, odnośniki. Jak pokazują dane z NASK główną ofiarą padają dziennikarze, ale mamy też polityków, przedsiębiorców, osoby znane z tv i mediów. Użycie autorytetów ma nas przekonać – do inwestycji, do kliknięcie, do określonej decyzji, itp. Nie trzeba wcale długo szukać, wystarczy otworzyć stronę MSN, na pewno coś tam znajdziecie. A wszystko to w trakcie rozwijającej się dyskusji o roli Big-Techów w naszej rzeczywistości (niektórzy mówią już o Bóg-Techach).

Niedawno dość głośno było o deepfake-u wykorzystującym wizerunek Omenaa Mensah. Po tej historii zdenerwowanie P. Rafała Brzoski wzrosło wyraźnie, były listy do Facebook-a, informacje, listy polemiki. Jednym słowem – zrobiło się głośno. Cała akcja nabiera rozpędu, P. Rafał Brzoska wraz z kilkoma innymi przedsiębiorcami i organizacjami wystosował apel do Ministra Sprawiedliwości „(…) o podjęcie zdecydowanych działań w walce z publikowaniem w przestrzeni wirtualnej fałszywych informacji (fake newsów) oraz mowy nienawiści (…)”.

Działanie oczywiście chwalebne, jako użytkownik internetu mam nadzieję, że te działania przełożą się w jakiś sposób na realną ochronę nas samych w tej wirtualnej przestrzeni. Tylko tak sobie czasem myślę, ile ludzi nie ma jak ów przedsiębiorca takiej renomy , sławy, nazwiska i z takimi problemami borykają się sami, będąc tak naprawdę od startu na przegranej pozycji.

Przy okazji narzędzi typu 'deepfake’ i AI powraca kwestia ochrony naszych dóbr osobistych, hejtu, oszustw i innych działań, na które w szczególny sposób narażone są osoby nieletnie. Jak często słyszycie apel o niepublikowanie zdjęć swoich dzieci w internecie? Czy byliście już w sytuacji, kiedy córka/syn przyszedł do Was, bo ktoś wykorzystuje jego/wasze treści do robienia mu krzywdy? Już chwilę temu zauważono, że skoro można cyfrowo poprawiać zdjęcia, to można je też zmieniać. I już nie trzeba kupować/korzystać z photoshop-a lub innych narzędzi, wystarczy odpowiednie narzędzie AI za parę dolarów miesięcznie.

Ktoś to czasem zauważy, ktoś wspomni o tym na jakimś szkoleniu, wpisie. Ale mówiąc o AI przede wszystkim zobaczymy fajne obrazki pokazujące jak Midjourney nam upiększa życie. A wystarczy kliknąć w jakąś wyszukiwarkę i odkryć inne przyjemności. Słyszeliście o deepnude? To też AI, też ładne obrazki – możemy rozebrać dowolną osobę po wstawieniu jej zdjęcia do okienka. Za kilka dolarów właśnie, lub za free (zestawienie takich apek z roku 2023 i 2024). Jesteście na 'wyższym poziomie świadomości’ i słyszeliście o sextingu? Jeśli ktoś stwierdził, że rozpoznaje to jako zagrożenie, to może zastanawiać się jak je zmniejszyć. A może dzielić się takimi mniej prawdziwymi zdjęciami – proszę bardzo (tutaj). Czy komuś potem będziemy tłumaczyć co jest prawdą, a co fejkiem? …

Grzegorz Pająk

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 0 / 5. Vote count: 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

We are sorry that this post was not useful for you!

Let us improve this post!

Tell us how we can improve this post?

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *