Dezinformacja jest zagrożeniem
Przed chwilą wicepremier Krzysztof Gawkowski potwierdził, że depesza PAP o częściowej mobilizacji w Polsce jest fałszywa. Wiele wskazuje na to, że jest to atak grup cyberprzestępczych inspirowanych przez stronę rosyjską. „Do ataku doszło przy użyciu złośliwego oprogramowania, które było wynikiem infiltracji kont jednego z pracowników PAP. Oprogramowanie miało za zadanie doprowadzić do przejęcia haseł, a później wprowadzenia nieprawdziwej informacji” – tłumaczył Gawkowski na konferencji prasowej1. Tekst depeszy oraz krótki komentarz podał niebezpiecznik.pl, sprawę skomentował również sekurak.
Jest to kolejny dowód na to, że wojna w cyfrowej przestrzeni trwa na dobre. O wpływie obcych grup na politykę i świadomość społeczną kolejnych państw mówi się coraz częściej. Najgłośniejsze przypadki to oczywiście wybory w USA oraz brexit. Ale nasz podwórko nie jest gorsze, w zasadzie od kiedy tylko wybuchła pełnoskalowa wojna w Ukrainie i rząd Polski zgodził się na przyjazd emigrantów, takie techniki były i są stosowane cały czas.
Niedawno prezentowałem na naszym blogu raport ENISA, gdzie prezentowano najnowsze top zagrożenia związane z cybebezpieczeństwem, dezinformacja znalazła się tam na siódmym miejscu (pierwsze to ciągłość łańcucha dostaw). Warto przypomnieć „The Global Risk Report”, opublikowany na początku 2024 roku. Raport opracowany został we współpracy z Marshem McLennanem oraz Zurich Insurance Group i przedstawia analizy, które wskazują na najpoważniejsze zagrożenia, z jakimi możemy się zmierzyć w ciągu następnej dekady w kontekście szybkich zmian technologicznych, niepewności gospodarczej, ocieplającej się planety i konfliktów (link do skróconej wersji, a tu do pełnej wersji raportu).
Podstawowe zagrożenia przedstawiono w poniższej tabeli:
Jak widać po tabeli z lewej strony (czasowo nam bliższej), dezinformacja, polaryzacja społeczeństwa i incydenty bezpieczeństwa to nasze najpoważniejsze zagrożenia w bieżącym czasie. A za chwilę mierzyć się będziemy z zagrożeniami wynikającymi ze zmian środowiskowych. Czy jesteśmy na to właściwie przygotowani?
Czas w naszych środowiskach (w domu, w firmie) przykładać szerszą wagę do kwestii wiarygodności, rzetelności, weryfikowaniu danych i przekazywanych nam informacji. Nie tak dawno temu mówiło się, że informacje prasowe (szczególnie z pewnych źródeł) są pewne, bo przed publikacją każdy robi dokładny research publikacji. Wysyp, wręcz zalew informacji w ostatnich latach sprawił, że mało kto już się orientuje w tym, kto jest rzetelnym publikatorem, a kto nie. A wykorzystanie AI wcale tej sytuacji nie poprawia – przed nami start telewizyjnego kanału informacyjnego opartego w całości o AI (komentarz o tym przedsięwzięciu z YT).
Czy dalej będzie dla nas jasne, co jest prawdą a co nie?
Grzegorz Pająk