Cyfrowa Polska – ale jaka?

0
(0)

Cyfryzacja (nie tylko w naszym kraju) staje się koniecznością, a nie wyborem. Stoimy więc przed pytaniem nie 'czy’, tylko 'kiedy’ i 'jak’?

Te pytanie nie są łatwe. Staramy się iść w tym kierunku od wielu lat, z różnym skutkiem. Jako użytkownik, ale też często wdrożeniowiec identyfikuję dwa główne problemy – niewłaściwą koordynację projektów oraz niewłaściwe określenie celu projektów. Inicjujemy wiele projektów, które nie są do końca dobrze skoordynowane (patrz mój wpis o projektach dedykowanych przedsiębiorcom). Czasem też nie mają właściwie określonych celów – intencje twórców rozmijają się z potrzebami odbiorców. Jak ustalić potrzeby użytkowników, priorytetyzację działań, zapewnienie właściwych środków i narzędzi? Najważniejsza rzecz to komunikacja.

Komunikacja pomiędzy twórcami, osobami odpowiedzialnymi za zapewnienie właściwych środków oraz odbiorcami danych rozwiązań. O takiej komunikacji, a w zasadzie o potrzebie jej zbudowania od nowa, rozmawiali goście na spotkaniu zorganizowanym przez cyberdefence24.pl, które odbyło się 6 grudnia. Goście zwracali uwagę przede wszystkim właśnie na brak komunikacji ze strony rządowej z odbiorcami (konsumentami) ich działań. Braki w komunikacji zidentyfikowano także na poziomie rządowym – zwrócono uwagę na fakt, że projekty są coraz bardziej szerokie, horyzontalne i wymagają określenia właściwych założeń już na etapie powstawania takich inicjatyw po stronie projektodawcy. Wypomniano również brak wizji (strategii) w działaniach rządu związanych z cyfryzacją. Wspomniano też o kwestii niedostosowaniu szkolnictwa do potrzeb rynku i pracodawców. Po spotkaniu ma powstać petycja, która zostanie przekazana na ręce nowego ministra cyfryzacji z postulatami zaproszonych gości. Całość spotkania do obejrzenia na portalu in.

Druga interesująca debata odbyła się na zaproszenie DGP w dn. 12 grudnia pod hasłem „Priorytety polskiej cyfryzacji w 2024 – co należy naprawić, co przyspieszyć i jak dobrze inwestować publiczne środki?”. Zaproszeni goście wskazali na zagrożenia, jakie niesie za sobą brak decyzji i odpowiednich regulacji, jakich strona rządowa nie podjęła. Brak odpowiednich działań bardzo przesuwa sprawną realizację wielu projektów – to np. uwagi w kontekście niewłaściwych działań związanych z rozdzieleniem i użytkowaniem sieci 5G. Był też wspomniany raport o stanie cyfrowej dekady w UE. Został on udostępniony we wrześniu br, i pokazuje stan cyfryzacji w czterech obszarach: umiejętności, infrastruktura, biznes oraz usługi publiczne. Cytując artykuł w DGP: „(…) W każdym z nich Polska wypada poniżej średniej unijnej. Zgodnie z nim w 2021 r. 43 proc. osób w wieku 16–74 lat posiadało co najmniej podstawowe umiejętności cyfrowe (UE: 54 proc.). Udział specjalistów ICT w zatrudnieniu ogółem wynosi 3,6 proc. (UE: 4,6 proc.). Jeśli chodzi o infrastrukturę cyfrową, to siecią stacjonarną o bardzo dużej przepustowości objętych jest 71 proc. gospodarstw domowych, a średnia unijna to 73 proc. Dostęp do 5G ma 63 proc. gospodarstw w kraju, wobec 81 proc. średniej unijnej. Z usług chmury obliczeniowej korzysta 19 proc. polskich przedsiębiorstw (średnia UE: 34 proc.). (…)”.

Z raportu wynika, że w dalszym ciągu mamy dużo do nadrobienia w kwestii usług cyfrowych. Samo wskazanie, że chyba w żadnym kraju EU nie wykorzystuje się na taką skalę dowodu cyfrowego (mObywatel) jak u nas, to jednak trochę za mało jak na obecny czas. Mamy np. dużo centrów R&D, tylko nie naszych – inżynierzy, naukowcy pracują nie nad swoja myślą techniczną, tylko nad cudzą. Ich praca nie przekłada się na większą ilość patentów lub wynalazków rejestrowanych w naszym kraju. Mamy całą grupę bardzo dobrych i zaangażowanych inżynierów, którzy dostają do pracy lepsza warunki i środki ze strony globalnych firm, niż jest w stanie zaoferować im nasze własne Państwo. Skazujemy się więc w ten sposób na adaptację i odtwarzanie cudzych rozwiązań i produktów, a nie na powstawanie własnych usług. Również i to grono zdiagnozowało brak wizji i pomysłów strony rządzącej na skoordynowany rozwój usług cyfrowych w naszym kraju. Wskazano również na słabość w zakresie cyberbezpieczeństwa, zarówno firm, jak i jednostek publicznych. Działania w tym zakresie odbywają się często tylko dlatego, że wymuszają je regulacje prawne.

Jak więc widać, przed nowym ministrem cyfryzacji ogrom pracy. Jesteśmy świeżo po mianowaniu Donalda Tuska na stanowisko premiera, który na stanowisko Ministra Cyfryzacji powołał Krzysztofa Gawkowskiego. Przed nim i przed jego zespołem wiele trudnych wyzwań, na pewno będziemy mieli o czym rozmawiać w najbliższym czasie.

Grzegorz Pająk

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 0 / 5. Vote count: 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

We are sorry that this post was not useful for you!

Let us improve this post!

Tell us how we can improve this post?

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *